W związku z intensywnymi opadami deszczu, jakie miały miejsce na terenie Miasta i Gminy Siewierz w miesiącu czerwcu br., Burmistrz Miasta i Gminy Siewierz wystąpił do Wojewody Śląskiego o interwencję i podjęcie zdecydowanych działań, które zapobiegną w przyszłości wystąpieniu kolejnych szkód, a także o podjęcie działań skutkujących ustaleniem podmiotów zobowiązanych do bieżącego utrzymania naturalnych cieków wodnych i rowów, a w szczególności ustalenie podmiotów sprawujących nad nimi zarząd. Oto treść wystąpienia:

   W związku z intensywnymi opadami deszczu, jakie miały miejsce na terenie Miasta i Gminy Siewierz w miesiącu czerwcu br., w wielu miejscach w bezpośrednim sąsiedztwie cieków wodnych oraz rowów przydrożnych wystąpiły podtopienia posesji i budynków, dróg o różnej kategorii oraz terenów pól.
W minionych latach Gmina Siewierz występowała niejednokrotnie do szeregu jednostek z prośbą o podjęcie zgodnie z kompetencjami działań zapobiegających wystąpieniu negatywnych skutków ulewnych opadów i wylewania wód, niestety, do dnia dzisiejszego niewiele się zmieniło w omawianej sprawie. W związku z powyższym zwracam się do Pana Wojewody o interwencję i podjęcie zdecydowanych działań, które zapobiegną wystąpieniu kolejnych szkód w przypadku ponownych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, które są coraz częstsze.

   Pilnego uregulowania wymaga m.in. ustalenie właściciela kilku cieków wodnych na terenie gminy, a w tym potoków Jordan w Siewierzu i Smudzówka w Leśniakcah, W przypadku potoku Jordan w ewidencji gruntów został on określony jako użytek Wp, a jego właścicielem jest Skarb Państwa (jedn. Rej. RG: 2150), zaś jako użytkownik wód widnieje Wojewódzki Zarząd Inwestycji Rolniczych w Katowicach. Podmiot ten już nie istnieje, a Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach neguje następstwo prawne po tej jednostce. Podobnie potok Smudzówka - w ewidencji gruntów jest ujawniony jako własność Skarbu Państwa.

   Brak ustalonej osoby wykonującej obowiązki i zadania z ustawy z dn. 18 lipca 2001 r. Prawo wodne w zakresie gospodarowania w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa gruntami pokrytymi wodami stanowiącymi własność Skarbu Państwa skutkuje wieloletnimi zaniedbaniami i brakiem działań, w celu utrzymania cieków we właściwym stanie technicznym.

   Problem braku zarządcy jest kluczowy pod wieloma względami. Wody płynąc przez znaczną część gminy są zanieczyszczane odpadami, wprowadzane są do nich nieczystości ciekłe. Podczas wiosennych roztopów lub obfitych opadów deszczu następuje wezbranie wód i zalewanie okolicy. Sytuacja taka powtarza się systematycznie, co w połączeniu z brakiem reakcji na zjawisko po stronie właściciela bądź zarządcy stwarza ogromne zagrożenie dla mieszkańców i ich mienia oraz dla przyrody.

   Z kolei potok Żelisławicki znajduje się w zarządzie Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach, podobnie jak Trzebyczka w Wojkowicach Kościelnych. Mimo ustalonego stanu prawnego również i na tych ciekach wodnych nie podejmuje się żadnych działań w celu utrzymania właściwego stanu technicznego i regulacji cieków. W miesiącu czerwcu br. podczas obfitych opadów w Gminie Siewierz oraz powodzi, która wystąpiła w ich następstwie, nie można było nawet skontaktować się telefonicznie z Śląskim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach, mimo iż kontakt był bardzo pilny z powodu dużych zagrożeń, jakie wystąpiły m.in. w Żelisławicach i kilku innych miejscach. Należy przypomnieć w tym miejscu, że potok Żelisławicki miał być remontowany po zakończeniu budowy mostu w Żelisławicach, obietnice jednak nie zostały dotrzymane a skutki dotykają mieszkańców cyklicznie - po każdych ulewnych deszczach lub wiosennych roztopach.

   Pilnej interwencji wymagają również rowy przy ul. Piastowskiej i ul. Dąbrowskiej w Wojkowicach Kościelnych, gdzie podczas powodzi woda podeszła do niemal wszystkich budynków przy tej ulicy i spowodowała znaczne straty.

   W temacie m.in. właściwego utrzymania i konserwacji urządzeń wodnych oraz uregulowania stanów prawnych rzek i potoków dają się zauważyć wieloletnie zaniedbania. Po powodzi, która dotknęła Miasto i Gminę Siewierz w 2010 roku nie zostały wdrożone żadne działania, które poprawiłyby stan cieków wodnych na terenie gminy.

   Równie źle sytuacja wygląda w przypadku rowów w pasach drogowych. Zarządcy dróg nie dbają o bieżącą ich konserwację i utrzymanie we właściwym stanie, co przy obfitych opadach deszczu skutkuje zalewaniem dróg i przyległych terenów. Zniszczenia i straty w takich przypadkach są oczywiste, przy czym wielu z nich można by uniknąć podejmując odpowiednio wcześniej działania zapobiegawcze, o które gmina wnosiła wielokrotnie we wcześniejszej korespondencji do Pana Wojewody Śląskiego, Marszałka Województwa Śląskiego, Starosty Będzińskiego, czy Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach.

   Ponieważ problem nadal pozostaje nierozwiązany, a dla gminy i jej mieszkańców jest to sprawa bardzo pilna do załatwienia, liczę na wsparcie Pana Wojewody i podjęcie zdecydowanych działań skutkujących ustaleniem podmiotów zobowiązanych do bieżącego utrzymania naturalnych cieków wodnych i rowów, a w szczególności ustaleniem podmiotów sprawujących nad nimi zarząd. Ma to bowiem podstawowe znaczenie dla kolejnych kroków - wyegzekwowania realizacji ustawowych zadań przez powołane do tego jednostki.

   Będąc żywo zainteresowanym stanem zabezpieczenia przeciwpowodziowego na terenie Miasta i Gminy Siewierz, które przekłada się na ochronę mienia gminy i jej mieszkańców oraz stan środowiska naturalnego, proszę o informację o podjętych działaniach, zmierzających do rozwiązania problemów, o których mowa w piśmie.

   W odpowiedzi na ww. wystąpienie Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach na podstawie danych pozyskanych od Ślaskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach udzielił następujących informacji:

1. Potok Jordan - jest to rów melioracji szczegółowej obiektu "Ptasznik", obecnie służy do przede wszystkim do odprowadzania wód dołowych z Kopalni Dolomitu "Nowa Wioska" w Siewierzu.
2. Ciek Smudzówka - jest w administracji ŚZMiUW - Biuro Terenowe w Zawierciu. Administrator tego cieku twierdzi, że roboty konserwacji bieżącej wykonywane są na całej długości i nie stwarza on zagrożenia powodziowego Występujące podtopienia spowodowane są niedrożnością rowów melioracji szczegółowej, które są zasypane.
3. Ciek Żelisławicki - według ŚZMiUW jest utrzymywany w dobrym stanie technicznym, a w szczególności odcinek, który przepływa przez teren zabudowy. Na bieżąco są wykonywane roboty konserwacyjne, a przynajmniej raz na dwa lata na całej długości. Główną przyczyna wystąpienia wody z koryta cieku jest źle wybudowany most w ul. Przyszłość, gdzie administrator nie ponosi żadnej odpowiedzialności.
4. Ciek "Trzebyczka" - ŚZMiUW utrzymuje ten ciek w należytym stanie oraz wykonuje na nim roboty konserwacyjne.
5. Podtopienia w Wojkowicach Kościelnych spowodowane były przez niedrożne, wręcz zasypane rowy odwadniające drogi tj. ul. Piastowska i ul. Dąbrowska oraz otwarty rów, który winien odprowadzać wodę do cieku Trzebyczka.

   Ponadto Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach twierdzi, że na bieżąco monitoruje sytuację w terenie i podejmuje stosowne działania, co jak widać nie pokrywa się z rzeczywistością.