W dniach 10-11 listopada drużyny z gminy Siewierz rozegrały swoje ostanie mecze, zakańczając tym samym jesienno-piłkarską rundę sezonu 2012/2013.
10 XI swój ostatni mecz rozegrała Drużyna LKS Przemsza Siewierz pokonując w Niedobczycach tamtejszy Rymer wysokim wynikiem 4-2! Pierwsza bramka dla trójkolorowych padła już w 20 minucie, którą zdobył Dawid Kurzaczek po fantastycznym strzale głową. Na kolejną bramkę nie czekaliśmy długo, bo 7 minut później na wynik 2-0 wyprowadził swoją drużynę Jakub Machura. Po przerwie zdawało się, że rywale zdołali przejąć inicjatywę w grze, ponieważ udało się im strzelić swojego pierwszego gola. Jednak kilka minut później, a mianowicie w 60 minucie Jakub Machura strzelił następną bramkę. Fenomenalną akcją popisał się Rafał Majchrowski, który umieścił piłkę w siatce rywali, po tym jak piłka odbiła się od słupka. Nic nie wskazywało na to, aby zwycięski wynik LKS Przemszy Siewierz miał się zmienić, ale rywale nie poddawali się i zdołali w ostatniej minucie strzelić swoją drugą bramkę. Jednak ostatni gwizdek sędziego zakańczającego spotkanie, nie pozostawił złudzeń, że trójkolorowi wygrali ostanie spotkanie, zamykając swój piłkarski sezon kolejnym zwycięstwem.
W sobotę również wysokim wynikiem zakończyła swój mecz drużyna KS Niwy Brudzowice, których rywalem była drużyna MKS Sławków. Już w pierwszej połowie Niwy pokazały fantastyczny poziom swojej gry, strzelając swoją pierwszą bramkę. Kolejna połowa to tylko potwierdzenie wspaniałej gry naszej drużyny i kolejne 2 bramki! Ostateczny wynik 3-0 dla Brudzowic. Gole dla naszej drużyny strzelili: Robert Pańtak, Łukasz Bereza, Tomasz Szybis.
Niedziela również upłynęła pod kątem dobrej gry drużyny Ostoja Żelisławice, która zremisowała na własnym stadionie z drużyną ZEW-u Kazimierz 1-1. Pierwszą w tym meczu i zarówno ostatnią bramkę w tym sezonie dla Żelisławic strzelił Sebastian Gruszka. Drużyna Ostoi starała się szukać swoich okazji, ale skutecznie uniemożliwiała im na to, wspaniała obrona rywali, którzy zmuszeni byli postawić na grę defensywną, po tym jak jeden z ich zawodników ujrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Rywale zdołali umieścić piłkę w siatce naszego bramkarza ,wykonując w pierwszej połowie jeden celny strzał w światło bramkarza. Ostatecznie mecz Ostoi z drużyną ZEW-Kazimierz zakończył się remisem.